No panowie odgrzewam trochę zimnego kotleta :P
jak tam sie silniczki sprawują?
U mnie 95 tys. km. najeżdzone i póki co (ODPUKAC) wszystko gra.
Niedawno zauwazyłem ubytek płynu chłodniczego, dolałem ale po 300km znowu zapaliła sie kontrolka, to zakupiłem płyn uszczelniający, i póki co najezdzilem od tego czasu 1000km i płynu nie ubyło. Oleju od ok.400km nic nie łyknął(jesli cos to byc może kilka kropel) aż dziwne bo cos wczesniej więcej brał :P. i jakby kultura pracy sie poprawiła... czary...:P
Mirek widziałem, czytałem, ale ile już mozna wkółko czytac jaki to ten silnik awaryjny i kosztowny w utrzymaniu hehe. Żadnej dobrej opinii, to może chociaż tutaj ktos cos dobrego szepnie o tym silniku.
Britos, ogólnie silnik rewelacyjny ( niskie spalanie, bdb osiągi ) ale tak do 150000 km, później trzeba włożyć ok. 8000-10000 zł i można spokojnie jeździc jeszcze te 100000 km :diabelski_usmiech
Britos, ogólnie silnik rewelacyjny ( niskie spalanie, bdb osiągi ) ale tak do 150000 km, później trzeba włożyć ok. 8000-10000 zł i można spokojnie jeździc jeszcze te 100000 km :diabelski_usmiech
Wkładać to można bez ograniczeń :twisted: Co konretnie masz na myśli?
KolinWawa, np. turbina, rozrząd a jak pobiera nadmiernie olej to wymiana pierścieni i przeróbka tłoków; jest zresztą odpowiedni dział o bolączkach silnika 1.8 tsi :diabelski_usmiech
Poczytałem i jestem w szoku. Jak można tak spier..lić silnik. Przecież to jakaś kpina. Ciekawe czy tylko w skodach są takie problemy czy też VW i Audi mają tak samo...
Te nowe 1.4 TSI na pasku już chyba jakoś dają radę... Zamierzałem kupić 1.8 TSI ale jak mam co chwilę sprawdzać olej i z paranoją jeździć żeby tylko silnik się nie zepsuł to chyba wybiorę 2.0 diesel CR albo właśnie 1.4 TSI bez łańcucha.
KolinWawa, jak 1,8 tsi to od 2012 r wzwyż... to już i rozrząd poprawiony (napinacz, a i łańcuch nowy), pierścienie poprawione... Problemy o których tu czytasz, to problemy posiadaczy silników głównie z lat 2009, 2010...
Ja teraz też płaczę i płacę (silnik z 2009 w remoncie), ale z drugiej strony ten silnik daje taką frajdę z jazdy...
tak przeglądam ogłoszenia i rzuciła mi się już w oczy druga O2FL z 2009 roku 1.8TSI 160km gdzie sprzedający twierdzi że buda ma więcej nalatane niż silnik, bo silnik wymieniony na gwarancji. Czy była jakaś akcja faktycznie i te silnik były wymieniane? Czy te "nowe", to już dobre, których nie trezba się bać?
Troszkę odświeżę temat. Oglądałem dzisiaj ładną Octavie z września 2012r. 1,8tsi DSG. Oczywiście przeczytałem wszystkie posty i mam mieszane uczucia co do tego silnika z jednej strony podoba mi się jazda a z drugiej możliwe usterki jakoś mnie hamują. Doczytałem że na przełomie 20011 i 2012r silnik zostal poprawiony ale nie mam pewności czy to już ten silnik. Auto ma na liczniku 98kkm potwierdzony w ASO. Załączam zdjęcia z obudowy silnika i proszę o wasze zdanie/rady czy to już ten lepszy silnik czy jeszcze ten z wadami.
Komentarz